Jedyna rzecz, która nie może cię zmęczyć do końca życia, to właśnie kłamstwa. Chłopiec, którego wybiorę, musi mieć kłamstwo wyryte w sercu, musi uwierzyć, że jest królem, i myśleć o sobie jako o Jaronie. Musi być tak przekonany do tego kłamstwa, że gdyby nagle stanęła przed nim jego matka, odpowiedziałby bez namysłu, że przykro mu, iż straciła syna, ale on jest dzieckiem Eckberta i Erin. Chłopiec, którego wybiorę, musi przypominać sobie królewskie dzieciństwo, którego nigdy nie przeżył. I musi robić te wszystkie rzeczy codziennie, do końca życia, nigdy nie żałując kłamstwa, które przywiodło go do tego miejsca.
Ile jesteś gotów poświęcić dla władzy i bogactwa?
Ile warte jest wyrwanie się z kręgu biedy i cierpienia? Czy misternie upleciona
sieć intryg i kłamstw jest w stanie zapewnić lepsze życie?
Gdzieś nad daleką krainą Carthyą wznosi się widmo wojny domowej. U szczytu schodów panoszą się doradcy i notable, z których każdy jest łasy na władzę. Król zaginął… Jedyną szansą na uspokojenie sytuacji w kraju jest zaginiony przed laty książę Jaron, uznawany za zmarłego.
Jednak to wszystko dzieje się gdzieś daleko od
zwykłego życia zwykłych ludzi. Poznajemy czternastoletniego chłopca- Sage’a,
wychowywanego w przytułku. Utrzymujący się z datków i drobnych kradzieży
chłopak zostaje wykupiony przez tajemniczego i bogatego człowieka imieniem
Conner. Razem z czterema innymi chłopcami ma uczestniczyć w intrydze, która
może mieć wpływ na losy całego kraju.
Ta opowieść to ciekawa i wciągająca propozycja dla
osób, które w literaturze młodzieżowej dość mają magicznych stworów i
paranormalnych wydarzeń. Historia przedstawiona w Fałszywym księciu mogła równie dobrze wydarzyć się w średniowieczu,
w jednym z europejskich państw. Mimo to, nie jest nudna ani banalna; przez cały
czas czytelnik odczuwa lekkie napięcie, plącząc się razem z bohaterami w
gąszczu kłamstw i intrygi. Mimo, że pośrodku książki zaczęłam się powoli
domyślać, kim naprawdę jest Sage, to zakończenie było dla mnie prawdziwym
zaskoczeniem. Dużym plusem są też wątki traktujące o właściwym pojmowaniu
władzy i obowiązkach z nią związanych. Krótko mówiąc, jest to jedna z
ciekawszych pozycji dla młodzieży i nie tylko; z niecierpliwością czekam na kolejne
części Trylogii Władzy Jennifer A.
Nielsen.
Mam ją w planach po przeczytaniu kilku dobrych recenzji :)
OdpowiedzUsuńTrudno mnie skusić, bym sięgnęła po młodzieżówki. Tobie prostym tekstem prawie się to udało. Jednocześnie cały czas wiem, że to nie mój obszar, że nie przepadam aż tak, by kupić. A w bibliotece nie ma... jeszcze...
OdpowiedzUsuńteż nie moge się doczekać tomu nr 2 :)
OdpowiedzUsuń