niedziela, 1 lutego 2015

Historie niedokończone (Tadeusz Biedzki „Dziesięć bram świata”)


Okładka książki Dziesięć bram świata

Książek podróżniczych jest na półkach księgarni mnóstwo. Zazwyczaj autor gdzieś wyjeżdża, coś przeżywa i tę jedną podróż opisuje; to on jest głównym bohaterem opowieści. W przypadku Tadeusza Biedzkiego jest zupełnie inaczej -  jego najnowsza powieść Dziesięć bram świata to rezultat ponad dwudziestu lat podróżowania po najdalszych zakątkach, a autor jest tylko pośrednikiem w spotkaniu czytelnika ze światem.

Palestyna, Mali, Etiopia, Indie, Chile, Brazylia, Peru, Gruzja, Cypr, Turcja. Wielkie konflikty i zupełnie zwyczajne życie. Cierpienie i radość. W zetknięciu z tą książką człowiek zdaje sobie sprawę jak mało wie, jak mało przeżył i widział. W książce przeczytamy historie kilkunastu ludzi, a przecież takich historii jest ponad 7 miliardów, a każda jest równie ciekawa, dramatyczna i wciągająca. Oprócz osobistych przeżyć czytelnik poznaje historie społeczności, krajów i narodów, które rzadko trafiają na pierwsze strony europejskich gazet czy do codziennego wydania wiadomości, jednak są przecież równie ważne dla nas i na nasze życie wpływają, choć nawet się tego nie domyślamy. Mimo całej naszej wiedzy i inteligencji wciąż trudno nam pojąć różnorodność naszego świata. Byłam zaskoczona, gdy o pogańskich ofiarach w Peru, które odbywają się zaraz po niedzielnej mszy świętej, o kulturze Tuaregów czy o zapracowujących się na śmierć górnikach w kopalni siarki w Chile.

Tadeusz Biedzki pisze lekkim, gawędziarskim stylem, wprowadza dygresje i anegdotki, co sprawia że cała książka jest raczej opowiedziana, niż napisana. Niewątpliwym plusem publikacji są mapy i zdjęcia - miast, krajobrazów i ludzi. Drobiazgowe opisy podnoszą wiarygodność wydarzeń, ale nie nudzą.

W podtytule Biedzki napisał że to „Podróże do miejsc, gdzie kończy się świat”, ale to zdanie w
ydaje mi się mało trafione. Bo świat zawarty w tych dziesięciu historiach właśnie się zaczyna; każdy koniec jest początkiem czegoś innego. I dlatego są to historie niedokończone – są prawdziwe, więc nadal trwają. Każdy może odnaleźć dalszy ciąg.

Za książkę dziękuję pani Karolinie i wydawnictwu Bernardinum. 

2 komentarze:

  1. Książka zdecydowanie nie dla mnie, nawet nie wiem czy będę miała kiedykolwiek możliwość jej przeczytania, ale kto wie ;)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny opis

    sekretnatajemnica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń